Las Vegas wschodniego wybrzeża.
Kicz!
Przepych i bogactwo osiągnęło apogeum. Kasyna, hotele i jeszcze raz kasyna. Wszystko to nad kawałkiem (całkiem przyjemnego) oceanu. Długi deptak wzdłuż tej całej rozpusty, oczywiście zawsze można zagrać ;) Niemniej jednak to nie jest miejsce dla obieżyświatów, którzy tylko się zdeptują wlokąc się po nabrzeżu, a dla hazardzistów i poszukiwaczy mocnych, hazardowych (bo są i mocne, niehazardowe - polecam!) wrażeń.